Kiedy przy którymś z kolejnych treningów tanecznych spojrzałem w lustro – byłem w szoku. Moje mięśnie brzucha były coraz bardziej widoczne, a sylwetka bardziej wyprostowana niż kiedykolwiek. A był to moment, kiedy nie za bardzo dbałem o dietę i regenerację, nie chodziłem właściwie na siłownię, a taniec był jedyną aktywnością.
Taniec ponad wszystko
Niewiele kobiet zdaje sobie sprawę jak dużo korzyści przynosi tańczenie i jak bardzo pomaga w całościowym rozwoju naszego ciała 🙂
Taniec odróżnia od pozostałych aktywności ruchowych to, że obejmuje naturalnie całe nasze ciało i pozwala je dużo lepiej kontrolować. Mówiąc wprost – nawet wciągnięcie brzucha jest dużo łatwiejsze jeśli tańczysz 😀
Ale to tylko jedna z zalet tańczenia.
Oto lista 5 powodów, dla których powinnaś zacząć tańczyć
1. Poczucie rytmu i taniec na imprezach
Nigdy nie uważałem socjalnego aspektu tańca za najważniejszy. Mam duże poczucie estetyki – lubię jeśli kursantce zależy, żeby jej ruch wyglądał ładnie, a nie byle jak, byle dało się go wykorzystać na imprezie… 😉
Nie można jednak całkowicie pominąć tego aspektu – taniec da Ci większy luz na wszelkiego rodzaju spotkaniach towarzyskich. Będziesz świadoma swojego ciała i tego jak się poruszasz. Wyrobisz w sobie też lepsze poczucie rytmu i nauczysz się słuchać muzyki.
Nie obiecuję, że wydarzy się to natychmiastowo, ale już po pierwszych 2-3 zajęciach poczujesz ogromną różnicę. Nauczysz się muzykę rozliczać i trafiać w odpowiednie uderzenia. Choćbyś nadal czuła się troszkę sztywno, to będzie w 100% jasne, że tańczysz do rytmu i będzie się dobrze na to patrzyło, co doda Ci pewności siebie. Twoje ruchy będą zgadzały się z muzyką. A to już coś 😉
2. Taniec to więcej ruchu!
Pół biedy jeśli jesteś studentką. Masz więcej wolnego czasu, to choćby z nudów sobie trochę pospacerujesz w ciągu dnia. Gorzej, jeśli pracujesz te 8 godzin na etacie w biurze i po wyjściu na świeże powietrze jedyne na co masz ochotę to znaleźć się pod dachem własnego domu.
Nic wstydliwego, spokojnie. Nawet mi było trudno wykrzesać z siebie jakąś energię w trakcie krótkiego epizodu pracy na pełen etat w korporacji. A wcześniej trenowałem już ok. 15-20h tygodniowo. Zapisz się na zajęcia zaczynające się zaraz po pracy i chodź na nie regularnie, a gwarantuję, że utrzymasz rześki umysł do końca każdego wieczoru.
Dodatkowy ruch w ciągu dnia to podstawa sukcesu, ale równie fajne jest…
3. Piękne i sprawne ciało
Taniec pozwoli Ci zaprzyjaźnić się z tym jak wyglądasz w lustrze i co Cię charakteryzuje. Pozwoli Ci poczuć osobno ruch każdego mięśnia i zobaczyć jak wpływa na inne 🙂 Nic we własnym wyglądzie Cię już nie zaskoczy, a jako BONUS…
Nastąpią też ogromne zmiany na plus w Twoim ciele. Wyprostujesz się, wyrobisz sobie stabilne mięśnie głębokie, co zapobiegnie wielu problemom z kręgosłupem w przyszłości. Mógłbym rozpisywać się o tym godzinami, ale po prostu ograniczę się do tego, że generalnie każdy, kto zaczynał jako dorosła osoba, czy to moja kursantka, czy znajoma z klubu, czuje się i wygląda lepiej, niż przed rozpoczęciem przygody z tańcem.

4. Wreszcie dobry styl!
Nie wątpię, że macie w sobie wiele naturalnego piękna i już teraz potraficie się dobrze ubrać. Ale wybieranie najlepszych strojów na trening taneczny, to jeszcze wyższy poziom. Na początku jest to trochę stresujące (niepotrzebnie), ale później dochodzi się do wprawy.
Ćwicząc na sali często oglądasz się w lustrze i masz jeszcze większą świadomość w czym wyglądasz dobrze i jak powinnaś się ubierać 🙂
5. Wyładowanie emocji w tańcu
Nie chcę mówić za dużo o tym jak typowy trening z partnerką wygląda u mnie, bo to kopalnia anegdot i nada się co najmniej na cały osobny wpis, ale zapamiętaj jedno: jeśli wybierzesz taniec towarzyski (niezależnie czy latino czy standard) – koniecznie ostrzeż swojego faceta 😀 Na pewno nie będzie się spodziewał, że z dnia na dzień zamilkniecie i zaczniecie wyładowywać swoje emocje na innym mężczyźnie. A emocji w tańcu towarzyskim jest szczególnie dużo. Pozytywnych oczywiście również 😀
W tańcach latino, które często będziesz tańczyć solo (np. bachata, salsa) czeka Cię z kolei ogromna dawka emocji związanych z samym ruchem. Wystarczy puścić ulubioną muzykę, zamknąć oczy i… można odpłynąć. Czasami jest to najlepszy sposób na odreagowanie stresu po trudnym dniu i wiem, że wiele moich kursantek dokładnie taką metodę z powodzeniem stosuje 🙂
Spróbuj pójść na pierwszą lekcję tańca – nie pożałujesz 🙂
To tylko lekki wstęp do tematu. Najważniejsze, nie zawsze od początku oczywiste sprawy. Nie wierzcie w popularne przekonania, że żeby taniec cokolwiek nam dał trzeba uczyć się go w dzieciństwie.
Teraz jest tak samo idealny moment jak zawsze.